O serwisie ASO Rowiński-Wajdemajer słow kilka...

[Piotr_Car]

czy są tylko 2 rodzje tych żarówek: 55 i 100W :?: :roll:
oczywiscie chodzi mi o swiatla "krótkie"

[ Dodano: Sro 21 Lut, 07 10:53 ]
i przy okazji - jakiej mocy są "długie" H1, głupia instrukcja nic o tym nie mówi :roll:

[Piotr_T]

O serwisie ASO Rowiński-Wajdemajer słow kilka...

Witam,
Pewnie czesc z Was pamieta watek o ASO, w ktorym pytalem gdzie pojechac zmienic olej. W sumie to nic z tego nie wyniklo, gdyz wydawalo sie, ze czynnosc tak prosta nie wymaga geniusza... Okazalo sie, ze wymiana oleju w serwisie Rowiński - Wajdemajer w Piasecznie jest tak ryzykowna jak wejscie na K2 zima.
Umowilem sie na wymiane, podjechalem, przyjeli mnie. Banka z olejem byla w bagazniku i pan, ktory przyjmowal samochod dokladnie obejrzal ja. Potem nastapily czynnosci blizej nieokreslone (auto zniklo w warsztacie, troche je bylo widac przez szybe, ale raczej nie bylo nic widac). Po dluzszym czasie auto mi oddano. Na pytanie co zrobiono z reszta oleju, pan, ktory mnie obslugiwal stwierdzil, ze weszlo wszystko. Odpowiedzialem, ze w instrukcji pisza, ze silnik ma 4.5l pojemnosci, a litrow bylo 5. Na co uzyskalem odpowiedz, ze tak, ale jest jeszcze filtr oleju, ble, ble, ble - ewidentnie facet nie wiedzial o czym mowi (generalnie to niewiele wiedzial co wyniklo juz wczesniej, ale nie wdaje sie w niepotrzebne dyskusje). Dobra, poszedlem do auta, wyciagam bagnet i k.... 5mm nad max (0.5l) - wracam i mowie, ze przelali. Tutaj probowali sztuczki-magiczki, ze 5mm=2mm i ze to wcale nie jest tak duzo, ale po sugestii, ze maja zlac odlali mi 0.5l z powrotem do butelki... To cos w butelce ma kolor oleju - troche spracowanego, chyba ze Motul E-Tech taki bardziej brazowy jest niz Shell 5W-40. Strach to wlac bo moze mu na podloge polecialo i mopem sciagal, a potem do butelki.
Generalnie dno i metr mulu i taki gowniany serwis ma autoryzacjie VW/Audi/Skody... Przez 6 lat serwisowalem DU Lanosa w sieci ASO DU/FSO ale takiej plamy (nawet duzo mniejszej) przez te 6 lat nie dali. Zenada. W zwiazku z tym, znow musze szukac dobrego ASO bo do przegladu 12kkm mi zostalo. Pierwsze (w sumie to drugie, ale przygody z radiem to inna bajka) spotkanie z ASO nie nastraja mnie optymistycznie do serwisu Skody.

[mirus]

Uderzaj do Zakrętu :lol:

[miecz]

Kurna. Nie chce mi się popylać na zmianę oleju na 2-gą stronę miasta. Będę sobie chyba w domu te pół litra odlewał i może łatwiej będzie w tym, czy innym serwisie

[Piotr_T]

To bylo latwe do wykrycia, ze spieprzyli, a teraz zostaw im auto na przeglad... NIGDY.

[szkoda]

no to dobrze, bo juz myslalem, zeby skorzystac z tego wypasionego serwisu przy okazji zblizajacego sie przegladu
a tak to chyba dokladnie potwierdzilo moje przemysliwanki w topicu o tym gdzie wymienic oleum

[bernardo]

Uderzaj do Zakrętu

Odnośnie samej "skomplikowanej" procedury zmiany oleju w w/w serwisie przeżyłem dwukrotnie niezbyt profi jej przebieg wraz ze skutkami:
- pierwsza wpadka - wyjechałem z aso bez bagnetu - mogę to uznać za niezły dowcip, pochlapany silnik i urażona duma - w szał nie wpadłem
- druga wpadka - nieco poważniejsza i niestety nie do udowodnienia "sprawcy" - przegwintowanie ze zmianą osi nową, lepszą śrubą otworu spustowego miski olejowej (chcieli dobrze, wyszło jak wyszło)... przyciśnięty czasowo i zarobieniem musiałem nabyć nową.

[Piotr_T]

Chyba nastepnym razem pojade do Zakretu, dostane ksywe "glonojad" i mam to w d.., ale jak cos schrzania to wyrwe flaki i napisze paszkwila do Auto Swiata, Motoru, Skoda Auto Poland, Gazety Wyborczej, Faktu, Bravo Girl i Plomyczka.

[szkoda]

Uderzaj do Zakrętu

Odnośnie samej "skomplikowanej" procedury zmiany oleju w w/w serwisie przeżyłem dwukrotnie niezbyt profi jej przebieg wraz ze skutkami:
- pierwsza wpadka - wyjechałem z aso bez bagnetu - mogę to uznać za niezły dowcip, pochlapany silnik i urażona duma - w szał nie wpadłem
- druga wpadka - nieco poważniejsza i niestety nie do udowodnienia "sprawcy" - przegwintowanie ze zmianą osi nową, lepszą śrubą otworu spustowego miski olejowej (chcieli dobrze, wyszło jak wyszło)... przyciśnięty czasowo i zarobieniem musiałem nabyć nową.

no to tak jak mowie, wszedzie jest fajnie... do pierwszej wpadki :twisted:

[Piotr_T]

no to tak jak mowie, wszedzie jest fajnie... do pierwszej wpadki :twisted:

Najbardziej wk... jest to, ze nie mozna wejsc na hale lub nic nie widac, biora auto za kupe szmalu i PSUJA - cos tu chyba jest nie tak ?!

[BioBogon]

Przlewanie oleju to chyba specjalność serwisów Skody, bo u nas we Wrocku w Gallu za pierwszą wymianą też mi przelali

Co do koloru oleju to jak silnik chodził z tym nowym olejem to normalne w tdi, że jest czarny. Gdzieś na forum u nas było wyjaśnienie dlaczego, ale nie pamiętam. W każdym razie nie martwiłbym się tym czarnym olejem zlanym.

[Piotr_T]

To nie jest TDI.

[BioBogon]

Mea culpa. Jak się ma diesla to się wszedzie diesle widzi ops:

Łącze się w bólu, omijaj ten serwis

[jarek_wt]

Uderzaj do Zakrętu :lol:

Ja byłem tam raz i już raczej nie skorzystam :

1. Olej przelany ( ale jak wynika z powyższych postów to standart u Skody )
2. Nie wymieniony filtr przeciwpyłkowy
3. Samochód niedomyty, w dodatku wystawiony mokry ( nie wilgotny, ale mokry !! ) na mróz

Ze 2-3 miesiące temu auto zaliczyło serwis R-W w Piasecznie, i nic podejrzanego nie zauważyłem.

pozdrawiam

[kxp115]

Witam!
A może by tak do serwisu w Babicach Starych, wylotówka przez Jelonki. Mają autoryzację Skody i chyba Opla. Robiłem u nich tylny zderzak - robota super( ceny nie znam bo bezgotówkowo). Mają nowoczesną lakiernię, robią przeglądy. Autoryzację Skody mają chyba od niedawna i dlatego bardzo się starają, wiem bo kumpel tam pracuje. Strona www.autobabice.pl
Na przeglądzie jeszcze nie byłem ale kto wie? Auto kupiłem w Zakręcie ale po takich opiniach, to sam nie wiem czy się tam udam.
Pozdrawiam.

[Purchawa]

Ja narazie na przeglady jezdze do Zakretu, ale powazniejszej roboty drugi raz im nie powierze. :?

[Ryży Koń]

Ja robię w Zakręcie ale ......
To juz moja trzecie Skoda. A Octavia druga. Początki były trudne..Jeszcze na Grochowskiej. Ale po kilku wrzaskach były spotkania na rallycrosie z Siniarami i wyszło spoko i teraz się lubimy
A, że wiedzą jaki jestem upierdliwy to w penisa nie tną i tyle. Nie można sobie pozwolić żeby na głowę włazili. Ale powiem wam.. nie przejmujcie sie . Mam teraz Nissana.. Nówka. I jak odbierałem to kazałem hak założyć.... i powiedziałem żeby tylko lipy nie odstawili. No i odstawili. Niewielką ale wstydliwą. I był dzisiaj dym. Ale przynajmniej proifesjonalnie przyjęli na klatę i przeprosili po czym odczynili czary-mary i poprawili co było do poprawy. I już wiedza że cięcie gięcie ze mną nie przejdzie. Ale fakt jest taki, że jak ktoś jest laikiem to go zrobią w bąka na 100%
Takie czasy.....

[salsobartek]

A ja napiszę inaczej o ASO.

drobna sprawa - wymiana linki klamki w drzwiach lewych przednich. Udało mi sie wejść na warsztat i obserwować pracownika przy pracy, zamiast siedzieć i pić kawę w salonie. Naprawa oczywiście wykonana super.

Za drugim razem wymiana tykającego wściekle przełącznika kierunkowskazów - tym razem po nieco dłuższych prośbach ponownie pozwolono mi wejść na warsztat i spędzić miło czas z elektrykiem przy pracy. W trakcie pracy dzielił się wiedzą i wcale nie wyglądało na to że go wnerwiam swoją obecnością i głupimi pytaniami.

Ale to nie Warszawa...

Zdaję sobie sprawę że jest to odosobniony przypadek i nie wpuszczają wszystkich, bo to nierealne. Też bym się wściekł gdyby ktoś stał mi nad głową i patrzył na ręce.

Oleju u nich nie zmieniałem hehe

[miecz]

Ja mam u siebie na wsi warsztat "Auto-Michaś", w którym serwisuję cytrołena. Koleś robi maluszki i wszystko, co się umie toczyć. Facet jest młody, uczciwy, interes prowadzi sam osobiście. Nie przegina z cenami. Diagnozuje za darmo. No i najważniejsze można z nim normalnie porozmawiać (co nie jest normą wśród mechaników) - kontaktowy i kumaty jest. Ceny niemal "co łaska". Z obecnością przy naprawie nie ma problemu. ostatnio mi wymieniał czujnik od wspomagania, wyszedł z garażu na ulicę, zrobił, wrócił. Ten to mi olej na bank dobrze wymieni. Tylko nie wpisza "auto-michaś" do książki gwarancyjnej

[daneczek76]

Tylko nie wpisza "auto-michaś" do książki gwarancyjnej

wiesz śą przynajmniej w olsztynie nie autoryzowane serwisy Skody pogwarancyjne i tez co wymiane wbijają pieczatke że serwisujesz u nich samochód.

[RomanS]

Co do koloru oleju to jak silnik chodził z tym nowym olejem to normalne w tdi, że jest czarny. Gdzieś na forum u nas było wyjaśnienie dlaczego, ale nie pamiętam. W każdym razie nie martwiłbym się tym czarnym olejem zlanym.

To nie jest TDI.

Mea culpa. Jak się ma diesla to się wszedzie diesle widzi

No ale akurat w tym przypadku turbo to turbo, w benzynie po wymianie też szybko olej robi się czarny. Chociażby z tego powodu, że miesza się z resztkami starego, a te n przed wymianą jest tak samo czarny jak w TDI.

[Maicroft]

RomanS, I tu do konca nie moge tego potwierdzic. Jak w starej skodzie olej zmienie, to po wlaczeniu i wylaczeniu silnika jest on juz ciemny, za to w nowej nawet po przyjechaniu do domu nie byl on jeszcze czarny, tylko ciut bardziej brazowy niz wlany z butelki. Wiec przebieg auta chyba tez ma znaczenie.

W starym kiblu sieczkarni to tez jak zmienilem olej zapalilem silnik, gasla kontrolka smarowania i olej byl juz czarny, a spuszczalem zawsze bardzo dokladnie bo silnik byl dobrze zagrzany, po czym olej skapywal z pol godziny, do miski :twisted:

[markowski]

Piotr_T, no coz jakby nie bylo - ostrzegalem - nie czuje satysfakcji piszac te slowa. Ciekawe jeszcze czy wlali Ci olej ktory kupiles....

[Piotr_T]

markowski wlali moj olej, tyle widzialem przez szybe.

[Dzida]

2 słowa na temat serwisu:

Nauczony forumowym doświadczeniem że W-wa to nie najlepsze miejsce do serwisowania auta, na przegląd pojechałem przy okazji pobytu u mojego klienta w okolicach Lublina.

Akurat serwis olejowy wypadł dokładnie w trakcie pobytu na lubelszczyźnie w związku z tym skierowałem swoje kółka do firmy o nazwie Żagiel z siedzibą Roztocze 4 w Lublinie.

Czerpiąc info z forum, na "dzień dobry" do Pana serwisanta (bardzo uprzejmego z resztą widząc klienta z W-wy) "uderzyłem z następującymi prośbami:

1. zalewamy silnik Mobilem 5 W 40. Jeżeli fabryka pisze że do silnika wchodzi 4,5 oleju to nie obciążamy klienta 5 litrami tylko 4,5.

2. Nie mam ochoty na płyn do sprzskiwacza po 15 PLN za litr, bo póki co 2 sprawne ręcę jeszcze mam i maskę umiem podnieść.

3. podczas wprowadzania samochodu proszę mi nie przestawiać fotela, gdyż bardzo tego nie lubię.

45 min samochód gotowy, do zapłaty 350 PLN, jak przyjadę następnym razem i dostarczę dokumenty firmowe to możemy się rozliczać przelewem.
Jednym słowem, Ameryka Panie. :szeroki_usmiech

Jak na pierwszy kontakt jestem mile zaskoczony.



A sorki jest jeden minus (choć mnie tak bardzo nie boli, bo mam octę służbową).
Mobil 5 W 40 VA z beczki w L-nie, jest droższy (1l=52 PLN) niż taki sam olej kupowany w 1 litrowych butelkach w Inter-Carsie przy Al. Jerozolimskich (44,50 PLN/l).

Natomiast do obsługi serwisowej nie mam zastrzeżeń.